Zamieszczam kolejny artykuł, który ukazał się w ubiegłym roku na łamach Po Polsku. Sprawa jest o tyle aktualna, że w kwestii otwarcia rachunku w banku, praktycznie niewiele się zmieniło. Jak to się dzieje, że Polacy-pełnoprawni obywatele Unii Europejsliej mają tak wiele problemów, zwiazanych z otwarciem konta bankowego? Zachęcam do lektury tekstu i wyciągnięcia wniosków.
Bankowa ruletka
Postanowiłam sprawdzić jakie warunki należy spełnić, aby móc otworzyć konto w banku. Udalam sie do najpopularniejszej i zarazem najtanszej organizacji swiadczacej uslugi bankowe: Postbanku. Na Waterlooplein w centrum Amsterdamu znajduje sie siedziba Postbanku, ktora kazdego dnia odwiedzana jest przez setki obcokrajowcow. Przed podejsciem do punktu informacyjnego, zapoznalam sie z ulotka informacyjna, jak otworzyc Girorekening, z ktorej jasno wynika, iz, obcokrajowiec, chcacy otworzyc konto w Postbanku musi udac sie do siedziby instytucji w ktorej znajduje sie punkt informacyjny (Adviesbalie) z paszportem i burgerservisnummer (sofinummer). W Postbanku zainteresowana osoba bedzie musiala wypelnic standardowy formularz, w ktorym zadeklaruje, ktory z trzech dostepnych pakietow najbardziej jej odpowiada. 1. Za pakiet podstawowy (BasisPakket) roczna oplata wynosi 12,50 euro, nie trzeba spelniac zadnych dodatkowych warunkow, aby go otworzyc. 2. Oplata za pakiet platny (BetaalPakket) to 30,95 euro. Aby moc go otworzyc nalezy miec ukonczone 18 lat i posiadac staly miesieczny dochod w wysokosci 650 euro miesiecznie, ktory bedzie przelewany na rachunek. Jesli osoba w przeciagu 3 miesiecy od zalozenia konta, uzyskiwala dochody nizsze niz 650 euro miesiecznie, jednorazowo Postbank pobierze oplate za otwarcie konta w wysokosci 20 euro. 3. Trzeci wariant to otwarcie konta royal (RoyalPakket), za prowadzenie ktorego bank pobiera 54,95 euro na rok. Aby mozna otworzyc ten rodzaj konta nalezy otrzymywac dochody niemniejsze niz 825 euro miesiecznie. W razie ich braku, zostanie pobrana oplata 20 euro za otwarcie konta. Do pakietu 2. i 3. mozna takze wystapic o karte kredytowa, za ktora sie nie placi. Przy pakiecie podstawowym za karte placi sie 20 euro na rok. Wypelniajac formularz o wydanie kary wymagane sa juz bardziej szczegolowe informacje od zaiteresowanego, dotyczace: dochodow, stanu cywilnego, splacania kredytow czy alimentow. To czy karta zostanie przyznana, zalezy od tego na ile jestesmy dla banku wiarygodni.
Zameldowanie jest niezbedne
Z tymi informacjami podeszlam do pracownika Postbanku w Adviesbalie i uslyszalam, ze musze miec wyciag z urzedu miasta o zameldowaniu, nie starszy niz trzy miesiace. "Pan w okienku" grzecznie poinformowal, ze w tym samym budynku znajduje sie urzad miasta Amsterdam Centrum, gdzie za 11 euro otzrymam wyciag z rejestru mieszkancow. Bez niego nie moge otworzyc rachunku. Na nic zdaly sie moje protesty, bo pracownik Postbanku mial jeden silny argument, a mianowicie, ze w moim polskim paszporcie nie ma holenderskiego adresu zamieszkania, wiec musze miec dodatkowy dokument stwierdzajacy, ze rzeczywiscie jestem tu zameldowana. Poniewaz, osoba nieposiadajaca holenderskiego obywatelstwa i nie mieszkajaca w Holandii nie moze otworzyc rachunku.
Dalsze poszukiwania
Po wizycie w Postbanku udalam sie do Fortisu, gdzie zostalam poinformowana, ze bez meldunku, nie moge zalozyc konta. Kolejny byl Rabobank, gdzie poproszono o paszport, sofi-numer i umowe o prace. Wymagany jest tylko adres korespondencyjny, wiec kazdy konto moze otworzyc. W drodze powrotnej wstapilam jeszcze do jednej siedziby Fortisa, gdzie pracownica banku poinformpwala, ze z paszportem i sofi-numerm moge otworzyc rachunek.
Doświadczenia rodaków
Swoje doswiadczenia z Postbanku, Fortisa i Rabobanku porownalam z doswiadczeniami innych Polakow, zamieszkalych w Holandii, na najpopularniejszych forach polonijnych. I jak sie okazalo nie ma reguly, jakie dokumenty sa niezbedne do otwarcia konta w banku. Wszystko zalezy od pracownika instytucji, do ktorej sie udajemy. Z odrobina szczescia uda sie otworzyc konto. Kazda prowincja czy placowka banku rzadzi sie swoimi prawami, a nawet i to nie jest do konca prawda, bo w rzeczywistosci kazdy pracownik banku ma swoje reguly i on sam decyduje komu konto otworzy a komu nie. Banki podchodza ostroznie do otwierania kont Polakom, ze wzgledu na zle doswiadczenia z osobami przebywajacymi tylko czasowo, ktore "porzucaly" rachunki, a koszty administracyjne takiego postepowania spadaly na bank. Nie bez znaczenia jest takze fakt, ze Polacy w zdecydowanej wiekszosci, nie zarabiaja na tyle dobrze, aby banki zabiegaly o ich wzgledy. Sprawa natomiast odrebna jest ta, kiedy Polakowi, posiadajacemu paszport, sofi-numer i wyciag z rejestru mieszkancow, zostanie odmowione prawo otwarcia konta, bez podania powodow. W takiej sytuacji nalezy dochodzic swoich praw a cale zaiscie zglosic w punkcie dyskryminacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz