Blog opisujący życie w Królestwie Niderlandów, widziane oczami polskiej emigrantki.
26 lipca 2009
Amsterdam
Stolica w obiektywie
O Amsterdamie napisano niejedną ksiązkę, dlatego nie widzę sensu powtarzania tego, co juz dawno temu zostało napisane. W zamian za to, zamieszczam kilka zdjęć, zrobionych właśnie w stolicy.
Byąm w Amsterdmie tylko kika godzin ( tranzyt samolotowy) i tak na chybił trafiłam do dzielnicy w której w oknach sklepowych stały i prezntowały wdzięki kobiety "pracujące". Nie zdziwiło mie to ani nie zszokowało, ale zastanwiałam się jak szybko z tamtąd wyjść,szłam z 9-letnią córką, a ulica się dłużyła i dłużyła ;) A tak w ogóle to miasto piękne architektoniczne, ale jak a mój gust nazbyt wyluzowane. Trafiłam chyba do dzielnicy narkomanów i wszeteczników ;) Pozdrawiam serdecznie, bardzo fajne ujęcia !
Ulica czerwonych latarnii (o której piszesz) nie jest najlepszą wizytówką Amsterdamu, moim skromnym zdaniem :) W stolicy jest wiele ciekawych i interesujących miejsc, które warto zobaczyć i czasem warto wybrać się na rowerową wycieczkę po stolicy, aby zobaczyć trochę więcej, niż centrum miasto, które nie ukrywajmy, oferuje to, co się najlepiej sprzedaje :(
Byąm w Amsterdmie tylko kika godzin ( tranzyt samolotowy) i tak na chybił trafiłam do dzielnicy w której w oknach sklepowych stały i prezntowały wdzięki kobiety "pracujące". Nie zdziwiło mie to ani nie zszokowało, ale zastanwiałam się jak szybko z tamtąd wyjść,szłam z 9-letnią córką, a ulica się dłużyła i dłużyła ;)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to miasto piękne architektoniczne, ale jak a mój gust nazbyt wyluzowane. Trafiłam chyba do dzielnicy narkomanów i wszeteczników ;)
Pozdrawiam serdecznie, bardzo fajne ujęcia !
Witaj Mansherat,
OdpowiedzUsuńUlica czerwonych latarnii (o której piszesz) nie jest najlepszą wizytówką Amsterdamu, moim skromnym zdaniem :)
W stolicy jest wiele ciekawych i interesujących miejsc, które warto zobaczyć i czasem warto wybrać się na rowerową wycieczkę po stolicy, aby zobaczyć trochę więcej, niż centrum miasto, które nie ukrywajmy, oferuje to, co się najlepiej sprzedaje :(
Pozdrawiam,
Ewa
Fajny blog,szkoda że odkryłam Cię dopiero teraz:-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ostatni wpis był dawno temu,mam nadzieję,że jeszcze coś tu naskrobiesz